Polityczny proces jaki wytoczono, Radnemu VI kadencji sejmiku podkarpackiego Jackowi Kotuli za to , że jako Radny usiłował ujawnić i wyjaśnić nieprawidłowości w rzeszowskim Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 1 wreszcie ruszył.
Przesłuchiwani są świadkowie strony powodowej, którzy mieli uwiarygodnić stawiane Radnemu zarzuty. Coś chyba jednak poszło nie tak, bo na początek jeden ze świadków złożył zeznania z których wynika, iż wbrew prokuratorskiemu zakazowi, Janusz Ławiński uczestniczy nadal w zarządzaniu tym szpitalem.
Zresztą proces o to, że jakoby Radny bezzasadnie twierdził o nieprawidłowościach w szpitalu, zaczął wyglądać zupełnie inaczej, odkąd katowicka prokuratura postawiła Januszowi Ławińskiemu zarzuty właśnie z tego powodu.
O szczegółach Radny opowiedział dzisiaj podczas konferencji prasowej pod rzeszowskim Sądem, jak również skierował list otwarty do zapoznania z treścią którego gorąco zachęcamy.
Dodaj komentarz