Kto nie wiedział, jak to działa, mógł być nawet zaskoczony, gdy wyszła na jaw prawda o garażu Ziarkiewicza. Przypomnijmy, Ziarkiewicz Jerzy, najważniejszy prokurator w Lublinie, prawa ręka samego Ziobry, miał taki szczególny zbiór zastrzeżony. Trzymał sobie w garażu akta, które ze względu na interesy PiS mają leżeć i ma się nic nie dziać (bo np. ktoś mógłby dojść do wniosku, że przeciwko prof. Krzysztofowi Gutkowskiemu jeden pan prowadził zorganizowaną kampanię działań nielegalnych), albo były tam akt spraw, których co prawda obiektywnie nie ma, ale Partia potrzebowała twierdzić, że przeciwko jakimś osobom toczy się postępowanie. Nawet jeśli jest ktoś, kto o tym nie wiedział, czy będzie dla niego zaskoczeniem, iż prokuratury lubelskie zajmowały się (i formalnie nawet dalej zajmują) także różnymi sprawami dotyczącymi samorządu województwa Podkarpacia?
Prawdopodobnie matką wszystkich afer naszego regionu jest sprawa budowy CWK (Centrum Wystawienniczo-Kongresowego w Jasionce). Pewnie dlatego od pytania o tę sprawę zaczął lider Klubu Koalicji Obywatelskiej w Sejmiku Podkarpackim, przewodniczący Komisji Rewizyjnej Krzysztof Kłak.
Dodaj komentarz